Żar – jedyne w swoim rodzaju szybowisko, piękna karta polskiej historii „sportu bez trybun”.

Chmury, góry i wiatr… Latem silna termika, w chłodnych porach roku porywisty żagiel i silne fale.

Ten, któremu na dźwięk słowa „Żar” serce nie zaczyna bić szybciej, któremu jest obojętny los i przyszłość tego miejsca, nie może mówić, że szybownictwo jest jego pasją. Kto nie bywa na Żarze, nie powinien uważać, że poznał tajniki tego niezwykłego sportu…

Jest jednak jeszcze coś innego, z czego słynie Żar. To akrobacja na szybowcach. Onegdaj, kilkanaście lat wstecz, wielokrotnie rozgrywano tu Puchary Polski w wyczynowej akrobacji, odbywały się zgrupowania akrobacyjnej Kadry Narodowej.

Ta widowiskowa dziedzina szybownictwa przygasła na Podbeskidziu i przez ostatnie lata o niej tutaj zapomniano. A przecież Żar mógłby być uznawany za kolebkę polskiej akrobacji! To tu w latach dziewięćdziesiątych powstawały superwyczynowe szybowce Swift, bezsprzecznie najlepsze akrobacyjne konstrukcje świata. Tutaj nabywała pierwszych szlifów a potem wygrywała Ogólnopolskie Zawody w Akrobacji Szybowcowej najsłynniejsza nasza zawodniczka – Małgorzata Margańska.

Z inicjatywy Prezesa GSS zorganizowano w dniach 19 – 22 czerwca otwarty turnus akrobacji szybowcowej. Dostępny dla każdego pilota, o znikomych nawet kwalifikacjach. Wystarczyła licencja, ambicje i… jakby nie było zasobny portfel, bo chociaż koszty holowania ograniczono do minimum, to wysokość holi przekładała się na niemałą cenę lotu.

Lista zgłoszeń zapełniła się błyskawicznie, a i tak Żar przyjął większą ilość chętnych, niż wstępnie założono. To cieszy ale równocześnie daje do myślenia, jak bardzo takie inicjatywy są potrzebne.

Do dyspozycji pozostawały 3 Puchacze oraz nowoczesny, pełnoakrobacyjny SZD-54-2 Perkoz, grzecznościowo i nieodpłatnie użyczony przez bielski Allstar PZL Glider (Dziękujemy!)

Szkoła zadbała o kadrę instruktorów lotniczych z najwyższymi kwalifikacjami – byłych trenerów kadr narodowych i mistrzów.

Realizowano program szkolenia w akrobacji normalnej oraz wyższej. Jednak bez wyjątku, każdy z pilotów, próbować mógł również swoich sił w akrobacji wyższej a nawet wyczynowej. Ślizgi na ogon, sterowane i szybkie beczki, korkociągi plecowe i wielu innych ciekawych figur.

Aura dołożyła zmienność pogody, ale ani na chwilę nie powstrzymała startów. Zdecydowana większość uczestników korzystała więc z „żagla” na zboczach Jaworzyny i Żaru, nierzadko odzyskując wytraconą w wiązance wysokość. Szczęśliwcy doświadczyli lotów w chmurach i nad nimi, zmierzyli się z frontową turbulencją, porywistym wiatrem i zacinającym deszczem. Loty w górach to przecież wyjątkowa przygoda!

Obóz akrobacji pozostaje odpowiedzią GSS dla środowiska lotniczego na potrzebę doszkalania się i nabywania praktycznych, wysokich kwalifikacji pilotażowych zwiększających bezpieczeństwo lotów. To druga tak szeroka inicjatywa w Polsce. Pierwsza miała miejsce wiosną tego roku w Lisich Kątach, gdzie szkolenie prowadziła, obecna oczywiście również i na Żarze, Małgorzata Margańska.

O tym jak akrobacja rozwija, jak jest potrzebna i wartościowa, pisać nawet nie wypada. Przykład niemiecki dobitnie pokazuje, jak ten rodzaj szybownictwa traktowany jest na Zachodzie. Dość powiedzieć, że w samych Niemczech stowarzyszenie czynnych pilotów uprawiających akrobację „ponadpodstawową” (wyższą i wyczynową) liczy – uwaga – kilkuset członków, liczba zgrupowań, zawodów, imprez oscyluje wokół kilkudziesięciu, a poziom wyszkolenia i wiedzy tamtejszych szybowników – jest do pozazdroszczenia.

Szkolenie praktyczne w GSS poprzedzone zostało wielogodzinnymi wykładami i prelekcją. W sympatycznej atmosferze, w barwny, ilustrowany przykładami sposób, opowiadali o akrobacji szybowcowej instr. Małgorzata Margańska i inż. Michał Ombach.

Nie zaniedbano kwestii bezpieczeństwa, między innymi poprzez przeprowadzenie naziemnych ćwiczeń w awaryjnym opuszczaniu kabiny szybowca. Loty przebiegły jednak bez najmniejszych nawet incydentów, o które przecież nie trudno w nauce akrobacji.

Podczas obozu wykonano prawie 100 startów, uczestnicy uzyskali 5 kwalifikacji do akrobacji normalnej oraz 1 wpis uprawniający do akrobacji wyższej zakończony już po turnusie.

Dla porządku należy wymienić instruktorów szkolących:

–       Małgorzata Margańska – medalistka mistrzostw świata, Mistrzyni Polski, najbardziej rozpoznawana kobieta w akrobacji szybowcowej na świecie;

–       Michał Ombach – były trener kadry narodowej, dyrektor ds. technicznych i handlowych w Allstar PZL Glider;

–       Jacek Bogatko – instruktor lotniczy, doskonały akrobata z wielkim doświadczeniem, członek PKBWL.

–       Adam Michałowski – były trener kadry narodowej, medalista mistrzostw świata;

–       Artur Osmulski – instruktor lotniczy, Mistrz Polski;

Kierownikiem obozu przez cały czas jego trwania pozostawał Leszek Żabicki, Szef Szkolenia GSS. Holowali Paweł Kołłątaj i …, Łukasz Strzygowski, Leszek Żabicki i Artur Osmulski – dziękujemy.

Żar dziękuje wszystkim uczestnikom, jak również obecnym podczas obozu licznym odwiedzającym, za bezpieczne latanie i wspaniałą atmosferę.

Dziękujemy instruktorom za ich czas i zaangażowanie.

ŻAR zaprasza…