Nie tędy droga

Nie tędy droga

Miało być merytorycznie o Centralnej Szkole Szybowcowej w Lesznie, a wyszło jak zawsze – personalnie, z imienia i nazwiska, zabrakło tylko numeru PESEL.

Nie chcę, ale ze względu na konstrukcje wypowiedzi mojego dyskutanta, zmuszony jestem do kilku krótkich sprostowań.

Istotnie byłem członkiem Rady Szkoły CSS od lutego do października 2014 i moja rezygnacja z tej funkcji była spowodowana faktycznym brakiem samodzielności CSS, pobłażliwym traktowaniem przez Zarząd AP poczynań sekretarza generalnego tegoż Zarządu skierowanego do prac w Radzie Szkoły i podczas Mistrzostw Świata. Tu wspomnę, że byłem organizatorem i sponsorem Dnia Polskiego podczas tych mistrzostw – imprezy w której uczestniczyło blisko 500 osób. Dopiero we wrześniu 2014 dowiedziałem się, że zarówno dyrektor mistrzostw jak i odpowiedzialny za finanse sekretarz generalny AP zataili przede mną informację, że były na tą imprezę przeznaczone środki. Mówiąc więc prostym językiem zostałem w ten sposób oszukany.

Wiązanie mojej osoby z księgową, która wyprowadziła z AP 1,4 mln złotych przyjmuję w kategoriach żartu z pogranicza czarnego humoru. Natomiast pisząc o biurze rachunkowym obsługującym szkołę miałem na myśli ostatnie miesiące.

Lista prezesów CSS przytoczona przez Pana Przewodniczącego jest imponująca i tylko potwierdza moją tezę o szybkiej wymianie. Z obowiązku tylko dodam, że będąc członkiem Rady szkoły głosowałem za odwołaniem prezesa Włodzimierza Głodka i głosowałem przeciw powołaniu na to stanowisko pani Marty Fedorowicz.

Dziękuję za potwierdzenie faktu, zbieżności aktualnego biura rachunkowego z osobą Pana Przewodniczącego i faktu pierwszego wynagrodzenia w kwocie trzykrotnie większej od płaconego innemu podmiotowi rachunkowego w ostatnich miesiącach.

Na koniec sprawa najważniejsza, wobec której nie mogę przejść obojętnie .

Odnosząc się do ostatniego akapitu wypowiedzi Pana Stanisława Haczyńskiego, vice prezesa Aeroklubu Polskiego i przewodniczącego Rady Szkoły CSS Leszno wskazuję, że wszelkie wątpliwości w zakresie prawidłowości zwolnień lekarskich powinien Pan zgłaszać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Z tego co wiem tak się w niniejszej sprawie stało i kontrola ZUS nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Szanując obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej nie jestem w stanie podjąć polemiki w tej sprawie. Natomiast publiczne i szczegółowe informowanie przez Pana o zwolnieniach lekarskich pracownika stanowi nie tylko naruszenie dobrych obyczajów, ale też dóbr osobistych tego pracownika i ustawy o ochronie danych osobowych*, która szczególnie chroni dane o stanie zdrowia.

Publiczną dyskusję w tej formie uważam za zamkniętą.

Jerzy Kolasiński

*Art. 51. ww. ustawy:

  1. Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Poleć znajomemu
  • gplus
  • pinterest

O Autorze

Zostaw komentarz